Dżoana Dżoana
1342
BLOG

Pani Marianna Popiełuszko wzór matki

Dżoana Dżoana Rozmaitości Obserwuj notkę 20

To moja pierwsza notka. Piszę z potrzeby oddania pewnej sprawiedliwości.

Wczoraj wysłuchałam krótkiego wywiadu z Mamą ks. Jerzego Popiełuszki i jestem pod wrażeniem jej niezwykłej pokory i mądrości. Powróciły wyrzuty sumienia, że jej nie broniłam w pewnej rozmowie kilka lat temu.

To było w roku 2003. Znajoma z mojej pierwszej pracy podwoziła mnie samochodem. Wjeżdżając na ulicę księdza Popiełuszki powiedziała mniej więcej coś takiego: „Ja nigdy nie mówię na tę ulicę ulica Popiełuszki, tylko Stołeczna…. Bo jak to możliwe, żeby ulica miała nazwę jakiegoś zwykłego księdza. I ta jego matka … zawsze w tej chuścinie na głowie, nawet do Ojca Świętego w tej chuścinie pojechała…”.  Prawdę mówiąc zaniemówiłam. Naprawdę byłam zdziwiona. Nie pamiętam czasów księdza działalności księdza Jerzego, nigdy nie przebywałam w środowisku, w którym na księdza mówiło by się „zwykły ksiądz”. Ja tylko znałam opowieści o wspaniałym pogrzebie. Do mówienia tak wprost, że „chuścina” jest kryterium oceny człowieka  też nie byłam przyzwyczajona, zawsze to było jakoś zakamuflowane. Jak się ulica kiedyś nazywała też nie wiedziałam.

 Brak obrony księdza bym sobie jeszcze jakoś wybaczyła. Jest teraz w niebie. Ale pomyślałam, ze na pewno nawet w niebie bolą go taki pogardliwy sposób wypowiadania się o Jego Matce.

 Tak naprawdę nie wiedziałam o niej zbyt wiele. Oczywiście zdawałam sobie sprawę, z tego, że osobowość człowieka kształtuje się bardzo wcześnie, więc miała ona na pewno wpływ na świętość Wielkiego Męczennika oraz, że to ona przekazała mu wiarę.

Informacje, które docierały gdzieś do mnie o tej kobiecie zaczęły budować obraz osoby naprawdę wielkiej.

 Teoretycznie wydawała się osobą prostą, z drugiej strony potrafiła wspaniale nawiązać dialog z jednym z największych umysłów naszych czasów Sługą Bożym papieżem Janem Pawłem II.


"-Matko, dałaś nam wielkiego syna - powiedział Jana Paweł II do Marianny Popiełuszko.
- Ojcze Święty, nie ja dałam, ale Bóg dał przeze mnie światu - odparła matka księdza Jerzego. Papież przytulił ją, pocałował w głowę, a potem mocno przygarnął do siebie stojącego obok staruszka - ojca księdza Popiełuszki..”

 Ja skończyłam dwa fakultety i nie wiem, co bym na jej miejscu odpowiedziała Ojcu Świętemu. Nie wiem, czy w ogóle bym cokolwiek wyksztusiła…

 W sposób niezwykle pokorny wykazała się większą wiedzą teologiczną niż dziennikarze (chyba katoliccy). „Dziennikarzy interesowało też to, czy Marianna Popiełuszko odczuwa obecność swojego syna. - Módlcie się o wstawiennictwo ks. Jerzego, to się dowiecie – odpowiedziała z uśmiechem. A zapytana, czy modli się do niego, odpowiedziała: „Syna można prosić jedynie o wstawiennictwo. ".

 Zawsze mnie nurtowało jak to jest przeżyć beatyfikację swojego dziecka. Z jednej strony Kościół zapewnia, że Syn jest szczęśliwy w niebie. Ale z drugiej ta trudna sytuacja przeżyć własne dziecko, myśl, że jeszcze wiele mógł zdziałać. W dodatku męczeństwo, wiadomo zranienie dziecka matkę boli bardziej. Większość ludzi w wierze ma różne ludzkie wątpliwości, ciężko nie mieć w takiej sytuacji jakiś pytań o niesprawiedliwość do Boga.  Nie widziałam jej w roku 1984, ale na beatyfikacji była naprawdę szczęśliwa. Widać, ze jest osobą wierzącą do końca.

Nie wiem, czy matka księdza Jerzego potrafi korzystać z darów Ducha Świętego, czy jest po prostu osobą mądrą. Pewnie jedno i drugie. Ale jako matka bardzo ją podziwiam, i wiem, ze nie dorastam jej do pięt choć nie chodzę w chuścinie…

A tak swoją drogą gdyby, Pani Mariannie Popiełuszko dzisiaj przyszło wychowywać dzieci, to prawdopodobnie urzędnicy Rzecznika Praw Dzieckanie zakwalifikowali by jej do 8% rodziców mających kompetencje do wychowania własnych dzieci.

P.S. Polecam modlitwę za wstawiennictwem ks. Jerzego

 

http://fronda.pl/news/czytaj/marianna_popieluszko_jak_wychowac_swietego

http://lubczasopismo.salon24.pl/czerwono-zieloni/post/231416,kiedy-zabiora-ci-dziecko

 

Dżoana
O mnie Dżoana

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości